Podążaliśmy śladami bohaterów powieści „Kamienie na szaniec” . Wycieczka klas 8a i 8b w relacji uczniów:
Autorka zdjęć: Julia Iwanejko, klasa 8a.
Gabrysia, 8b:
Wycieczka bardzo mi się podobała, ponieważ dzięki niej poczułam się, jakbym naprawdę uczestniczyła w wydarzeniach z lektury, np. w Akcji pod Arsenałem. (…) Wycieczka pomogła mi lepiej zrozumieć książkę Aleksandra Kamińskiego.
Patrycja, 8b:
Wyprawę śladami bohaterów „Kamieni na szaniec” uważam za jedną z najbardziej wartościowych i emocjonujących wycieczek. Na pewno na długo zachowa się w pamięci mojej oraz moich rówieśników. Myślę, że każdy choć raz powinien zobaczyć miejsca, które zwiedziliśmy, gdyż pamięć o ofiarach i wydarzeniach z II wojny światowej powinna zostać zachowana. (…)
Julia, klasa 8a:
W środę, 29.09.2021 r. byliśmy na wycieczce pt. Śladami bohaterów „Kamieni na szaniec”. Naszym przewodnikiem był Pan Radosław Głowacki, nauczyciel historii.
Na początku pojechaliśmy odwiedzić Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Batorego, w którym kiedyś poznali się Rudy, Alek i Zośka – główni bohaterowie powieści A. Kamińskiego. W tym miejscu trójka bohaterów zdobywała wiedzę, ale też stawiała swoje pierwsze kroki w harcerstwie.
Kolejnym etapem miały być Powązki Wojskowe. W drodze na cmentarz, gdzie zostali pochowani bohaterowie, mijaliśmy kościół Świętego Krzyża, który w swojej przeszłości był świadkiem wielkich wydarzeń historycznych w życiu stolicy i kraju.
Później przechodziliśmy obok Grobu Nieznanego Żołnierza. W końcu dotarliśmy na miejsce spoczynku trzech bohaterów „Kamieni na szaniec”. To było duże przeżycie dla nas wszystkich. Moją uwagę zwrócił grób śp. Barbary Jamiłkowskiej, która została zamordowana podczas bombardowania kwater batalionu Chrobry I. Była łączniczką i sanitariuszką, należała do Szarych Szeregów. Gdy zginęła miała niespełna 15 lat. Natomiast jej siostra Janina Jamiłkowska, również była łączniczką w tym samym batalionie. Została rozstrzelana razem z 1200-osobami w szpitalu św. Łazarza na warszawskiej Woli. Niemcy zamordowali również jej 10 koleżanek sanitariuszek, miały od 15 do 18 lat. Sama Janina miała tylko 16. Te historie opowiedziane przez naszego przewodnika wywarły na nas ogromne wrażenie.
Opuściwszy Powązki, pojechaliśmy na Pawiak, gdzie kiedyś znajdowało się więzienie z oddziałem męskim i żeńskim nazywanym Serbią. Pawiak był jednym z najgorszych więzień, jakie istniały kiedykolwiek. Obecnie znajduje się tam muzeum, które upamiętnia ofiary hitlerowskich przesłuchań. Warto tam pójść i obejrzeć np. obrazy i różne pisma, zdjęcia oraz pamiątki z tamtych czasów.
Uważam, że wycieczka była bardzo wartościowa.